Dzisiaj na tapetę bierzemy wyśmienity obiad pełny wartości odżywczych a do tego ciekawy wizualnie 🙂
Danie oparte jest na gotowaniu w wolnowarze. Nie używamy grama soli (mięso samo się zsala podczas długiego gotowania).
Co potrzebujemy? (porcja na duuuuuży obiad)
Danie mięsne:
- 1,5 kg wołowiny (ja użyłem łopatki wołowej)
- 3 papryki czerwone
- 2 cebule
- musztarda sarepska
- pieprz cayenne
- pieprz czarny
- papryka słodka mielona
Marchewkowe kluseczki:
- 1 kg marchwi
- 300 gramów mąki (użyłem razowej)
- 1 jajko w rozmiarze L
- sok z połowy cytryny
- 50 gramów masła
- pieprz i sól
Najpierw zabieramy się za mięso…
Kroimy wołowinę na cienkie kostki i wrzucamy na dno garnka. Na wierzch kładziemy 3 kopiate łyżki musztardy (prawie cały słoik). W tym miejscu mała dygresyjka – czytajcie składy musztard. Większośc z nich ma syrop glukozowo-fruktozowy w składzie. Jest kilku producentów, którzy mają "czyste" musztardy.
Paprykę kroimy w podobne nie duże kostki i wrzucamy na wołowinę.
Cebulę obieramy i kroimy w piórka, po czym wrzucamy na paprykę:
Na wierzch sypiemy sporo słodkiej mielonej papryki, trochę pieprzu cayenne (w zależności od upodobań co do ostrości) i trochę świeżo zmielonego pieprzu. Nic nie mieszamy, zamykamy wolnowar i włączamy na 4 godziny.
Mięso wstawione, pora zabrać się za marchewkowe kluseczki.
Obieramy marchew i wrzucamy do wrzącej wody. Gotujemy do pełnej miękkości (sprawdzamy nakłuwając widelcem, jak ziemniaki). Kiedy marchew będzie miękka odcedzamy i odstawiamy do ostygnięcia.
Kiedy marchew ostygnie blendujemy ją na jednolitą masę (ważne, aby nie było kawałków niezblendowanych).
Do zblendowanej marchwi dodajemy pozostałe składniki (masło, mąkę, sok z cytryny, pieprz i sól) i ręcznie mieszamy do momentu rozprowadzenia wszystkich składników na jednolitą, gładką masę.
W dużym garnku zagotowujemy lekko osoloną wodę, wlewamy łyżkę oleju, aby podczas gotowania kluseczki się nie kleiły do siebie. Kiedy woda osiągnie temperaturę wrzenia robimy klasyczne kluseczki kładzione, czyli nabieramy masę marchewkową na rant jednej łyżki i drugą łyżką zsuwamy do gorącej wody. Robimy kilka takich kluseczek (czas leci, więc jeśli chcielibyśmy zrobić większa ilość naraz te pierwsze się rozgotują) i gotujemy je 3 minuty. Odcedzamy i powtarzamy czynność aż do wyrobienia wszystkich kluseczek.
Na koniec warto spryskać je olejem, aby się nie posklejały.
Przed podaniem na stół warto je lekko obsmażyć na kropli oleju rzepakowego.
A tutaj efekt końcowy – wolnogotowana wołowina w naturalnym sosie z papryką i cebulą podana z kluseczkami marchewkowymi:
Smacznego!
Wartości odżywcze jednej zacnej porcji widocznej na powyzśzym djęciu:
- kcal: 413
- białko: 41g
- węglowodany: 45g
- tuszcz: 8g
A.C.