Wielu ludzi pod wpływem ogólnego medialnego przekazu, że „śniadanie to najważniejszy posiłek dnia”, objada się od rana czym tylko popadnie, ponieważ „i tak się to spali przez cały dzień”. Koniecznie muszą to być węglowodany w postaci chleba, płatków do mleka, miodu, dżemu czy owsianki.
Ze względu na to, że po przebudzeniu poziom kortyzolu – hormonu stresu – jest w naszym organizmie najwyższy, nie radzimy sobie najlepiej z przyswajaniem węglowodanów. Bez zagłębiania się w szczegóły, kortyzol podnosi poziom glukozy we krwi, co osłabia wrażliwość organizmu na insulinę. To prowadzi do odkładania większości energii z dostarczonych węglowodanów w postaci tkanki tłuszczowej.
Jeżeli po śniadaniu jesteście ospali, brakuje Wam energii, nie sięgajcie po kawę i jedzenie bogate w cukry. Wypróbujcie na sobie, jako alternatywę, dania białko-tłuszczowe na jeden lub dwa pierwsze posiłki w ciągu dnia. Na pewno wiele osób zauważy pozytywną różnicę w swoim samopoczuciu w ciągu dnia 🙂
Składniki:
– 4 jajka
– 50 g chorizo
– kilka pieczarek
– ¼ papryczki chili
– olej kokosowy do smażenia
– sól, pieprz
- Pieczarki myjemy i kroimy w kostkę, chorizo w półplasterki, a papryczkę chili drobno siekamy.
- Wrzucamy na patelnię łyżeczkę oleju kokosowego i obsmażamy pieczarki (najlepiej na mocno rozgrzanej patelni, żeby nie puściły wody).
- Następnie dodajemy chorizo i chili. Smażymy prze kolejne kilka minut
-
Składniki na patelni rozkładamy w miarę równomiernie i po kolei wybijamy jajka
i smażymy aż do ścięcia się białka (patelnię można przykryć). - Przyprawić solą i pieprzem do smaku. Śniadanie gotowe!
Makroskładniki w porcji to około:
520 kcal / 37g białka / 1 g węglowodanów / 41 g tłuszczy